UWAGA

Wszystkie zdjęcia na blogu sosnicka.blogspot.com są moją własnością i podlegają ochronie, zgodnie z Ustawą o ochronie praw autorskich (Ustawa z dnia 4 lutego 1994) Zabrania się kopiowania, przetwarzania i rozpowszechniania zdjęć bez wiedzy oraz pisemnej zgody autorki.

sobota, 1 czerwca 2013

Dzień dziecka i malutki Maksio :)


Nie ma chyba gorszego poranka, niż taki, w którym zaspało się do pracy... ;) Zaliczyłam dziś prawie godzinne spóźnienie :)
Po pracy w biegu odwiedziłam swoją mamę i fajnie tak wciąż być dla niej małą córeczką :) Dostałam prezent na dzień dziecka :))
Później pojechałam robić zdjęcia i chyba ostatnio mam szczęście do małych mężczyzn o imieniu Maksymilian :)

A teraz podziękowania:
Dla mojego męża - za pomoc rano, w tym moim zamieszaniu i zaspaniu, że pomógł mi ogarnąć i spakować wszystkie rzeczy do sesji.
Dla mojej mamy - za prezent :)
Dla mojej kochanej Justyny - za pomoc przy zdjęciach :*
A także dla rodziców Maksymiliana, za zaangażowanie :) Oraz dla samego małego modela, który był bardzo grzeczny :)

Bardzo ale to bardzo dziękuję :))

piątek, 31 maja 2013

"W zdrowym ciele - zdrowy duch" :)


Po 10-ciu godzinach pracy marzyłam już tylko o powrocie do domu, żeby wyciągnąć rower i ruszyć przed siebie :) Jazda z licznikiem bardziej motywuje, pomalutku zaczynam zwiększać dystans swoich wypraw :) Mieszkam w terenach górzystych, więc często jest pod górkę. Wtedy czuję, że wysiadam :) Ale to taki mega pozytywny wysiłek, dający radość :) Naprawdę :)
Zamiast narzekać i użalać się nad sobą, wystarczy ruszyć tyłek i...byle do przodu! :))

czwartek, 30 maja 2013

"Bądź odważna i krocz ścieżką otwartości, a zawsze osiągniesz swój cel"


Dzień wolny od pracy - musi być deszczowy - wiadomo :) Na szczęście wieczorem przestało padać i mogłam zrobić sobie rekreacyjną przejażdżkę przed snem :) I czuję się cudownie :)

Kto wciąż ma długi weekend, życzę miłego wypoczynku :)
Ja tym razem łączę się z tymi pracującymi :) Niestety - piątek i sobota w pracy... ;)

poniedziałek, 27 maja 2013

"Zbieg okoliczności jest promyczkiem, który wymknął się przeznaczeniu"

Zdjęcia odstawiłam na dalszy plan. Chwilowo :)
Co prawda mam mnóstwo zaległości "obróbkowych", ale czas spędzany przed komputerem wolę ostatnio spożytkować trochę inaczej :)


Miłego tygodnia! :)