"Jednak prawdą jest, że najpiękniejszy wschód, bądź zachód słońca, potrzebuje zachmurzonego nieba"
Zdjęcie wczorajszego wschodu słońca, tuż przed godziną 8:00, widok z okna w pracy.
Próbowałam napisać coś od siebie, ale nic mi się dziś nie klei. Piszę i kasuję. Padam z nóg. Chciałabym już wolne i święta. A tak swoją drogą, to szkoda że nie da się zamontować jakiegoś licznika przy butach, żeby sprawdzć ile kilometrów dziennie teraz "przemierzam"