
Dzisiejszy poranek, to prawdziwy Prima Aprilis z tym śniegiem za oknem....
Wrrr...
Zostawiam po sobie ślad życia i zmykam, mam nadzieję, że niebawem nadrobię blogowe zaległości.
Niestety inne rzeczy też wymagają mojego zaangażowania :)
Pozdrawiam i do usłyszenia :)
PS. Oglądacie czasami X-Factor? Kocham Czesława :) Uwielbiam jego mimikę, gesty, sposób wypowiadania się... :) To jak się uśmiecha i jak się wzrusza... Jest taki uroczy... :)
Już dawno chciałam to napisać, ale zawsze zapominałam :)