
Ufff... :)
Lato w pełni.
Pogoda wymarzona na urlop.
Aż przykro być w pracy, podczas gdy marzy się w takie dni o kocu rozłożonym gdzieś nad wodą... :) W dodatku, z sześciu dziewczyn, zostałyśmy nagle tylko we trójkę, a zrobić trzeba to samo... Tyle, że w osłabionym składzie. Mam nadzieję, że te najbliższe dwa tygodnie szybko miną.
Sama marzę już o urlopie, choć tak do końca jeszcze nie wiem jak i kiedy go wykorzystam.
Niestety wszystkiego mieć nie można. Czasem trzeba z czegoś zrezygnować, na rzecz czegoś innego. Najważniejsze, to jakoś to sobie poukładać. Trzeba wyznaczyć sobie priorytety, a inne sprawy odłożyć na dalszy plan i niech grzecznie czekają w kolejce na swoje spełnienie.
Bo inaczej się nie da.
PS. Dziewczyny, doradzicie?
Który wybrać? :)
1
2
3
4
Jakoś nie mogę się zdecydować... :)
Pozdrawiam gorąco ! :)
" Między domem a pracą są małe zakamarki szczęścia: ptak, ogród,przywitanie sąsiada, uśmiech dziecka, kot wygrzewający się w słońcu...."
Pam Brown