Zuzia i Wiktoria :) To dzięki nim zapomniałam o wszystkim :) Nie udało się niestety zrobić wielu zdjęć, bo dziewczynki nie chciały, a zamiast tego wolały się ze mną bawić :) Ale i tak było fajnie :)
Dodam jeszcze więcej zdjęć, lecz innym razem :)
Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie komentarze pod moim poprzednim postem. Emocje już trochę opadły, wczoraj napisałam do administratora tamtej strony i mam nadzieję, że fikcyjne konto niebawem zniknie. Z bloga przecież nie zrezygnuję :) Za bardzo się do niego przywiązałam :) iii...do Was też... :)
Dziękuję :)