Wszystkie zdjęcia na blogu sosnicka.blogspot.com są moją własnością i podlegają ochronie, zgodnie z Ustawą o ochronie praw autorskich (Ustawa z dnia 4 lutego 1994) Zabrania się kopiowania, przetwarzania i rozpowszechniania zdjęć bez wiedzy oraz pisemnej zgody autorki.
środa, 9 stycznia 2013
Nigdy?
"Nigdy nie uganiaj się za miłością, przyjaźnią i zainteresowaniem.
Jeśli druga osoba nie chce ci tego dać tak po prostu, nie jest to nic warte."
Już to przerabiałam i było to bardzo bolesne, ale też i dobre doświadczenie na przyszłość. Teraz już nie gonię, zwyczajnie odpuszczam i nie walczę, bo widocznie nie ma sensu. Fotografia jak zawsze bardzo subtelna :-)
Dokładnie. Mogłabym potwierdzic to opisując własną historię, ale to nie miejsce ani czas. To 'nieuganianie się' jest dobrym sprawdzianem prawdziwych uczuć. Niestety dając wynik negatywny obdarza nas również przykrym, bolesnym doświadczeniem, z którego nie jest nam łatwo się otrząsnąść. Warto jednak w końcu wziąść się w garść, powiedzieć 'dość', otrzeć łzy i iść naprzód majac głeboko w sercu tak wartościową lekcję życia, które nie wiadomo, co dla nas jeszcze szykuję. Możliwe, że coś, o czym nam się nawet nie śniło. Trzymaj się cokolwiek się dzieje. Uwierz w siebie, spójrz na swoje ręce, przejrzyj się w lustrze. W każdej z nas jest wielka moc. Pozdrawiam ciepło, J.
MĄDRZE POWIEDZIANE... KIEDYŚ TO PRZERABIAŁAM .. A DZIŚ -Z PERSPEKTYWY CZASU ŚMIEJĘ SIĘ Z TEGO! .....bo (choc nie wierzyłam)_to_ jestem szczęśliwie zakochana, mam dobrego i przystojnego męża, piękny dom i cóż dodać same plusy! dziewczyny -pamiętajcie,że po BURZY ZAWSZE ŚWIECI SŁOŃCE! PS. FAJNE FOTKI-ALE PROSZĘ-Pani Anetko-o fotki gór... tak mi tęskno za krajobrazem cześci południowej Polski(mieszkam w mazowieckim)... a niestety ferie za dwa tygodnie dopiero ... i wyjazd... pozdrawiam:)
"nigdy nie mów nigdy, już nigdy.." codziennie rano słyszę to oglądając bajki z moja córeczka :-) to tak apropo nigdy! Więc Anetko nigdy nie mów nigdy już nigdy, bo marzenia, plany się spełniają gdy bardzo mocno w nie wierzymy :-)
wiem wiem ale ją jestem dowodem na to że marzenia się spełniają!! Powiem krótko: Marzenie-Lekarz - diagnoza- bezpłodność-depresja- cud-Moja Córeczka!! I jak tu nie wierzyć! No jak!
tylko niektórym zajmuje sporo czasu żeby to zrozumieć, bo jak wiadomo miłość jest ślepa ;)
OdpowiedzUsuńJuż to przerabiałam i było to bardzo bolesne, ale też i dobre doświadczenie na przyszłość. Teraz już nie gonię, zwyczajnie odpuszczam i nie walczę, bo widocznie nie ma sensu.
OdpowiedzUsuńFotografia jak zawsze bardzo subtelna :-)
,bywa nawet czasami za bardzo ślepa :)
OdpowiedzUsuńNiby proste słowa, mądre, ale dla zakochanego trudne do zrozumienia.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Mogłabym potwierdzic to opisując własną historię, ale to nie miejsce ani czas.
OdpowiedzUsuńTo 'nieuganianie się' jest dobrym sprawdzianem prawdziwych uczuć. Niestety dając wynik negatywny obdarza nas również przykrym, bolesnym doświadczeniem, z którego nie jest nam łatwo się otrząsnąść. Warto jednak w końcu wziąść się w garść, powiedzieć 'dość', otrzeć łzy i iść naprzód majac głeboko w sercu tak wartościową lekcję życia, które nie wiadomo, co dla nas jeszcze szykuję. Możliwe, że coś, o czym nam się nawet nie śniło.
Trzymaj się cokolwiek się dzieje. Uwierz w siebie, spójrz na swoje ręce, przejrzyj się w lustrze. W każdej z nas jest wielka moc.
Pozdrawiam ciepło,
J.
To prawda, jednak często miłość jest ślepa i dopiero po czasie jesteśmy w stanie to zrozumieć...
OdpowiedzUsuńpodoba mi się
OdpowiedzUsuńchyba masz rację.
OdpowiedzUsuńTo racja dla rozumu a prawie nigdy dla Serca... Serce ma klapki na oczach /smiech/
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
MĄDRZE POWIEDZIANE... KIEDYŚ TO PRZERABIAŁAM .. A DZIŚ -Z PERSPEKTYWY CZASU ŚMIEJĘ SIĘ Z TEGO! .....bo (choc nie wierzyłam)_to_
OdpowiedzUsuńjestem szczęśliwie zakochana, mam dobrego i przystojnego męża, piękny dom i cóż dodać same plusy!
dziewczyny -pamiętajcie,że po BURZY ZAWSZE ŚWIECI SŁOŃCE!
PS. FAJNE FOTKI-ALE PROSZĘ-Pani Anetko-o fotki gór... tak mi tęskno za krajobrazem cześci południowej Polski(mieszkam w mazowieckim)... a niestety ferie za dwa tygodnie dopiero ... i wyjazd...
pozdrawiam:)
"nigdy nie mów nigdy, już nigdy.." codziennie rano słyszę to oglądając bajki z moja córeczka :-) to tak apropo nigdy!
OdpowiedzUsuńWięc Anetko nigdy nie mów nigdy już nigdy, bo marzenia, plany się spełniają gdy bardzo mocno w nie wierzymy :-)
Właśnie, trzeba tylko mocno w to wierzyć. a z tym u mnie ciężko ... :)
Usuńwiem wiem ale ją jestem dowodem na to że marzenia się spełniają!!
UsuńPowiem krótko: Marzenie-Lekarz - diagnoza- bezpłodność-depresja- cud-Moja Córeczka!!
I jak tu nie wierzyć! No jak!
hmmm... :)
Usuńczyli w cuda warto wierzyć :))
" Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu"
UsuńDobranoc:-)
:)
Usuń