Od ponad tygodnia nie miałam aparatu w rękach. Strajk? Nie... :) Po prostu nie było okazji.
Daję tylko znać, że jestem, że żyję i mam się chyba dobrze :) Piszę chyba, bo jednego dnia potrafię być zarówno szczęśliwa, smutna, wściekła, rozanielona... Wszystko w zależności od sytuacji, ludzi i otoczenia, ponieważ bardzo łatwo udzielają mi się rózne emocje.
A ja patrzę, słucham....i czuję.
Miłego tygodnia!
wzajemnie, miłego tygodnia :) zmienność nastrojów i mnie dopada, ale winą obarczam pogodę ;)
OdpowiedzUsuńja również zawdzięczam pogodzie mojego zmiennego humoru :D
Usuńbardzo malarskie zdjęcie, miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńmoże w ciąży jesteś? :P
OdpowiedzUsuńza to zdjęcie śliczne ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż! Jesteśmy tylko kobietami - takie huśtawki nastrojów to normalka.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio mniej focę, bo na zewnątrz paskudnie, błoto, brud i szarówka.
Mogłaby ta pogoda zdecydować, albo wiosna albo zima!
Super zdj, ale wkurza mnie chyba to coś ucięte na dole ;) Miłego wieczoru, pozdrowionka;)
OdpowiedzUsuńJa już się nie mogę doczekać wiosny i ciepełka! Mam nadzieję, że ona szybko przyjdzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kamila :)
tak dleikatnie !! :) co Ty robisz ze masz tak delikatne foty i z tylu tlo jest rozmazane, ( innaczej, tak lepiek )? Pozdrawiam Klaudia :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolory.
OdpowiedzUsuń