UWAGA

Wszystkie zdjęcia na blogu sosnicka.blogspot.com są moją własnością i podlegają ochronie, zgodnie z Ustawą o ochronie praw autorskich (Ustawa z dnia 4 lutego 1994) Zabrania się kopiowania, przetwarzania i rozpowszechniania zdjęć bez wiedzy oraz pisemnej zgody autorki.

wtorek, 13 września 2011

Kurs cd.

Dodaję zdjęcia kursantów podczas ćwiczeń :) Pan w czarnej koszulce, to nasz wykładowca. Kurcze...super było :) Chciałabym częściej uczestniczyć w czymś takim, mieć stały kontakt z osobami które interesują się fotografią. Fajnie było by mieć towarzyszy do wypraw fotograficznych :) Osoby, które znają się na tym, które pomogą a także skrytykują, gdy trzeba :) Wciąż myślę nad jakąś szkołą fotografii... Niestety większość z nich wiąże się z dużymi kosztami. Do tego pomału staram się kompletować sprzęt,a to też kosztuje. Fotografia to nie tanie hobby, niestety. A jakie wciągające.....! Aż wstyd się przyznać, ale potrafię do późnej nocy siedzieć nad zdjęciami :) Bo zdjęcia, które daję na bloga, to oczywiście garstka tego wszystkiego. Wieczorami kombinuję, przerabiam, czytam, przeglądam tutoriale, oglądam zdjęcia innych fotografów... Rozmyślam... Jestem wtedy w innym świecie. Nic innego mnie wtedy nie interesuje, nie czuję nawet głodu... nic...! :) I pewnie siedziałabym z laptopem do samego rana, gdyby nie rozsądek, który przypomina, że rano trzeba jakoś wstać do pracy. I chodzę później taka nieprzytomna, rozdrażniona, niewyspana i byle jaka... ;)
















Z ćwiczeń pokażę tylko jedno zdjęcie. Bo gdy robiłam kiedyś zdjęcia Darkowi na motorze, zastanawiałam się, jak uzyskać taki efekt. Teraz już wiem... :)




Poniżej widok z okna sali, w której mieliśmy teorię :)


I zrobiliśmy sobie dwa zdjęcia pamiątkowe :)


7 komentarzy:

  1. Świetne! a te na skuterze... jak to fajnie wygląda :)!! zazdroszcze talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anetko,może się mylę ale wydaje mi się, że fotografia stała się dla Ciebie... UZALEŻNIENIEM...w dobrym tego słowa znaczeniu... uzależnieniem, które sprawia że jesteś szczęśliwa... uzależnieniem którego w żaden sposób nie da się wyleczyć... uzależnieniem które sprawia że ludzie patrzący na Twoje zdjęcia często mimo złego nastroju potrafią się uśmiechnąć...

    O Twoim talencie, do którego Ty nie jesteś w pełni pewna, nie tyle przekonałam się co upewniłam widząc Twój ogromny zapał, zaangażowanie i cierpliwość podczas sesji z Julcią... i końcowe efekty które przerosły moje wyobrażenia... bo wiedziałam, że będą to fajne zdjęcia, ale nie spodziewałam się że wywołają u mnie tak pozytywne emocje... jeszcze raz dziękuje :*

    Nie bój się Anetko robić zdjęć obcym osobą... ja wiem że strach często nas paraliżuje, sprawia, że mimo chęci nie potrafimy się przełamać...wiem też, że często żałujemy tego, że się baliśmy... myślę że jest naprawdę wiele osób które bez chwili zastanowienia zgodziłyby się stanąć przed Twoim obiektywem... musisz tylko zwalczyć w sobie ten lęk...

    Przyłączam się do A. w trzymaniu kciuków:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha przeczytałam komentarz Pani Magdy i moje pierwsza myśl - tak ja bez wahania zgodziła bym się na sesję z Tobą! :)
    Twoje zdjęcia uwielbiam, jakie by nie były- bo widzę w nich nie tylko ludzi,przedmioty,krajobrazy ale przede wszystkim wielki kawał Twojego serducha!:)
    To Twoje zdjęcia odróżnia od wszystkich innych! Nie każdy ma taki dar- a Ty go masz i to świetnie, że się tak pięknie rozwijasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, dziękuję, dziękuję! :)
    Cieszę się, że w tym co robię, widać moje serducho :) I obiecuję, że będę go wkładać coraz więcej :)
    Kiedyś Marcin Orzołek powiedział mi coś w tym stylu, że przed każdym naciśnięciem spustu migawki, powinnam spojrzeć na to sercem, a zdjęcie samo się zrobi. Dla mnie, jako dla osoby początkującej jest to nieco trudne, bo częściej skupiam się na tym, jak ustawić aparat, żeby wszło w miarę OK ... :P :) Ale angażuję się w to całym sercem i coraz mocniej... :) A w piątek po pracy zapowiada mi się fajna sesja... ;) Trzymajcie dalej kciuki :) Jestem bardzo wdzięczna :)
    Aaaa..właśnie... ;) "A" na zdjęcia się kiedyś zgadamy ;) Nie ma problemu ;)




    Pasja i pożądanie....ehhhh......

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga A. nie Pani po prostu Magda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To "Pani" tak z grzeczności żeby nie urazić ;) ale zapamiętam, że ma być bez tytułów ;)

    OO to ja się kiedyś przypomnę o te zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń