Pięknie dziś! :) Po obiedzie wybrałam się na krótki spacer. Pogoda była rewelacyjna, w sam raz na spacerowanie... Szkoda tylko, że nawet nie zabardzo miałam gdzie i z kim iść... No ale trudno. Przynajmniej zrobiłam jakieś zdjęcia... :)
"Zawsze się znajdzie odpowiednia filozofia do braku odwagi" - Albert Camus
Zdjęcia świetne! :) Zimy jak nie było, tak nie ma :) Pogoda wręcz wiosenna :) A może w tym roku zimy nie będzie? :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- Aga :)
Samotny spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził...:)
OdpowiedzUsuńAle przy okazji mam świetną wiadomość dla wszystkich odwiedzających Twojego bloga... weekend się kończy i jutro do pracy, hurrrrrrra :)
Żartowałammmmmmm....:(
Droga Anito:) niektórzy studiują dziennie i nie muszą iść do pracy - hurrraaaa:P a żeby było jeszcze milej niektórzy mają poniedziałki i wtorki wolne - hurrrrrraaaaaa:P hihi:)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia b. mi się podobają:)
zapomniałam się podpisać - Kasia.
OdpowiedzUsuńW takim razie zazdroszczę tym, co mają wolne... :)
OdpowiedzUsuńAle dziś się trochę wynudzłam, więc nawet chce mi się iść jutro do pracy, czasem jednak bywa fajnie :)
Droga Kasiu... Czyżby czwarty lub piąty rok...?Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńP.S. Myślę, że nasza Perełka się nie pogniewa, że debatuję na jej forum... :)
Już nie będę :)
Oj tam, można debatować, przynajmniej "coś" się dzieje... :)
OdpowiedzUsuńTak, czwarty rok już:) - Kasia.
OdpowiedzUsuńWitam Pani Aneto od dłuższego czasu przyglądam się Pani wpisom, a trafiłam tu poprzez teledysk ślubny na you tube. Lubię tu zaglądać praktycznie codziennie. Zdjęcia w Pani wykonaniu są naprawdę bardzo dobre, chociaż nie jestem ekspertem. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu okazji do uchwycenia przepięknych chwil. Magda
OdpowiedzUsuńO rany ale mi się narobiło zaległości przez ten weekend :)
OdpowiedzUsuńNie będę komentować każdego wpisu tylko tak zbiorczo: no to piórka cud miód-a co do marzeń to jedno moje ogromne spełniłam właśnie w sobotę :), co do czekolady to Mąż szanowny niech się nie śmieje bo czekolada to jeden z największych cudów świata- nie łatwo uchwycić jej niesamowitość, a uwielbiam ją chyba tak samo jak Ty :D co do niedzieli i spacerowania- jak się rano przebudziłam to jedną z pierwszych myśli było: Aneta pójdzie dziś na zdjęcia!-no bo pogoda rewelacja :) Trochę byłam rozczarowana ilością śniegu ale z drugiej strony wcale za nim jakoś nie tęsknię choć na zimowe zdjęcia czekam.. ;)
Podsumowując zdjęcia jak zawsze podobają się i wpisy też :)
Pozdrawiam Ciebie i Męża! ;)
Bardzo dziękuję Pani Magdo za komentarz :) To bardzo miłe,jak ktoś zagląda na mojego bloga i w dodatku napisze coś od siebie, bardzo to doceniam i ogromnie mnie to cieszy :) Gorzej, jak ktoś tu wejdzie, machnie ręką i wyjdzie... Bo już naprawdę wolałabym, żeby napisał że coś mu się nie podoba, co powinnam zmienić itp... Wszystkie rady i słowa zarówno pochlebne, jak i nie, wezmę oczywiście do siebie. Po to, by było coraz lepiej oczywiście.... :)
OdpowiedzUsuńAleż mnie wzieło... :)
A. : na szczęście szybko nadrobiłaś zaległości :)
OdpowiedzUsuńTak, czekolada to cud i niczym nie można jej zastąpić... :) A MILKA to już najbardziej :)
Co do śniegu, to też mi się za nim wcale nie tęski, ale chętnie spróbowałabym już swoich sił w zimowych krajobrazach :)
Dziękuję i ja również pozdrawiam :)
zdjęcia grudniowe... a jakże pełne kolorów :)
OdpowiedzUsuń