Pewien ubogi drwal ledwie wiązał koniec z końcem, sprzedając tę przygarść chrustu, jaką zbierał co dnia w pobliżu swojej chatki. Pewnego razu jeden taki powiedział mu:
- Czemu nie wejdziesz głębiej w las? Czyżbyś się bał?
I choć drwal rzeczywiście się bał, słowa nieznajomego pobudziły go do działania. Wszedł dalej w las. Zbierał więcej chrustu, większą też dostawał zapłatę. Minęło kilka dni i drwal pomyślał sobie: "Jeśli wejdę jeszcze głębiej, znajdę większą obfitość drewna".
Tak też uczynił, z podobnym skutkiem. Całkowicie zapanował też nad strachem. I stało się tak, że kiedy zapuszczał się wciąż dalej i dalej, trafił na kopalnię złota i uporał się z biedą.
Siła przyzwyczajenia i strach przed nowością są pułapkami dla naszego wzrastania. Tylko przez podążanie coraz dalej i dalej życie się odnawia, przynosząc uśmiech fortuny...
Ale - uwaga! Inny drwal, zazdroszcząc powodzenia tamtemu, chciał pójść za jego przykładem. Tyle, że nie zagłębiał się w las stopniowo, ale raz a dobrze. No i zgubił się, omal nie wpadł do głębokiego jaru, a ponadto niczego nie znalazł.
Przyzwyczajenia i strachu nie pokonamy gorączkowym, gwałtownym działaniem. Do tego potrzeba cierpliwości...
PS. zawsze mi smutno, gdy to słyszę....
Anetako skąd Ty bierzesz te wszystkie myśli i sentencje którymi się z nami tak często dzielisz? I jak to możliwe, żę są one tak aktualne do tego wszystkiego co dzieję się w moim życiu? Mam zły dzień, wchodzę na bloga i po chwili już widzę światełko w tunelu dzięki Tobie:) Jesteś niesamowita po prostu!!!! Buziaki
OdpowiedzUsuńKamila
Przepraszam za błąd w imieniu Anetko:)
OdpowiedzUsuńKamila
Spokojnie, nic się nie dzieje :)
UsuńA skąd biorę te wszystkie myśli...? Hmmm... uwielbiam takie rzeczy, więc same się znajdują :):):):)
Hej Perełko...:)
OdpowiedzUsuń,, Do tego potrzeba cierpliwośći...'' A do czego..??? :)
A co do cierpliwości, zacytuję, pozwoliśz , Owidiusza: ,, Ktokolwiek chce dotknąć przedmiotu swojej miłośći, jeżeli tylko wytrwa, otrzyma należną nagrodę... " To temat mojej pracy maturalnej - jakoś tak mi utkwiło... :)
Więc bądź wytrwała i cierpliwa a życie Ci to odpłaci samymi słodkimi chwilami...:)
Pozdrowienia
Pięknie powiedziane.... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję... :)
Zdjęcie świetne, a utwór genialny już go wcześniej widziałem.
OdpowiedzUsuńMroczne to zdjęcie:) Piosenka genialna!:) a opowieść... fantastyczna, daje do myślenia. 'Siła przyzwyczajenia i strach przed nowością są pułapkami dla naszego wzrastania', dlatego, aby się rozwijać musimy odkrywać się na nowo, nie bać się nowych wyzwań... Szkoda tylko, że to takie trudne jest...:)
OdpowiedzUsuńKaś
No powiem Ci, że z tym opowiadaniem trafiłaś u mnie w 10. im bliżej sesja i im dalej zagłębiam się w 'las' tego co muszę ogarnąć tym bardziej paraliżuje mnie przerażenie.. chyba muszę teraz stać się taki drwalem i powoli spokojnie, bez nerwów pracować :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie świetne- ma w sobie jakąś tajemnicę :)
A co do piosenki- to właśnie to wykonanie najbardziej lubię :)
Świetne opowiadanie! Czasem strach przed nowym paraliżuje Nas tak bardzo, że trwamy w starych przyzwyczajeniach - zupełnie niepotrzebnie... Też tak mam - niestety. Często brakuje odwagi by podjąć nowe wyzwania, a przecież nie warto tylko tkwić w czymś i narzekać, że jest źle - tylko zrobić mały kroczek i następny i następny... by powoli osiągnąć swój cel.
OdpowiedzUsuńA piosenka - znana mi - głównie z facebooka, gdzie przez pewien czas wielu znajomych zamieszczało ją na wallu :)
Opowiadanie świetne, takie życiowe :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie genialne :)
A tą piosenkę jednak wolę w oryginale http://www.youtube.com/watch?v=8UVNT4wvIGY :)
Pozdrawiam :)
Hej a jak z tymi głosami na twojego bloga? Czy to juz po konk, czy jescze trwa i ile masz glosow ,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam siczne zdjci to :P :*
Tak, opowiadanie bardzo życiowe.... :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdjęcie się podoba :)
Piękna zdjęcia, poszperałam trochę:-), będę zaglądać, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS opowiadanie oczywiście też...aktualnie brakuje mi odwagi do podjęcia pewnych decyzji:-(