-Jedziemy na koncert Dawida Podsiadło? (kto oglądał X-Factor wie o kogo chodzi:))
-A co, gdzie dziś gra??
-W Świętochłowicach
-Daleko to?
-Nie. Jedziemy?
-Dobra... ;)
-To ubieraj się, szybko, bo już trzeba jechać ! :)
I pojechaliśmy :) Takie spontaniczne wyjazdy są najlepsze! :) Wspomnę tylko, że mój Tomek jest fanem Dawida, więc pewnie stąd ten pomysł. A wie, że ja uwielbiam Marcina Spennera i zawsze przez to sprzeczaliśmy się w żartach, który z nich jest lepszy :))
W każdym badź razie było fajnie. I bardzo lubię jeździć na śląsk :) To całkiem inny świat, ale ma coś, co mnie przyciąga. Może dlatego, że tam się urodziłam i wychowałam. Może właśnie stąd zakorzenił się we mnie taki sentyment do tamtych stron. Bardzo lubię tam wracać. Czuję, że serducho wtedy mocniej mi bije :)
Ale wróćmy do zdjęć. Oto Dawid Podsiadło z zespołem Curly Heads. Zapraszam
I jeszcze ja i Dawid :) Zupełnie przypadkowe spotkanie. Przyjechaliśmy na miejsce, zaparkowaliśmy samochód i chcieliśmy zobaczyć gdzie jest scena. Tyle, że poszliśmy w złym kierunku, od strony zaplecza. Jakoś pusto tam było, ale z naprzeciwka ktoś szedł. Byliśmy zaskoczeni i kompletnie nie spodziewaliśmy się, że to właśnie Dawid :) Przywitaliśmy się i mam zdjęcie pamiątkowe :)
PS. I tak dalej jestem fanką Marcina Spennera i wciąż czekam, aż przyjedzie koncertować na południe Polski :)
zazdroszcze Ci!
OdpowiedzUsuńwspaniala pamiatka;)
Anetko ale masz wspaniała pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńTakie wyjazdy spontaniczne są najlepsze! :)
Rewelacja!! :):*
Pozdrawiam :*
Ładne zdjęcia!. Wczoraj również byłam w Świętochłowicach, tak samo jak ty spotkałam Dawida przypadkowo przed koncertem ;). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwww.marcelinowy.blogspot.com
hmmm ja tez mieszkam bardzo blisko świętochlowic ale nie doszly do mnie słuchy ze bedzie koncert :(:( a szkoda :*:*
OdpowiedzUsuńFajna relacja z koncertu. Niezłe kadry.
OdpowiedzUsuńTakie wyjazdy ni z gruszki ni z pietruszki zawsze są najlepsze. Dlatego ja nigdy nie planuję :P Spontan całe życie ^^
Pozdrawiam.
Zdjecia mega :) a z jakiej czesci slaska jestes ?
OdpowiedzUsuńZabrze :)
UsuńAha to mamy cos wspolnego ja tez jestem z slaska, Bytom a dokladniej miejscowowsc (Stroszek, Vitor, Sojcze, Sucha Gora) moze kojarzysz ?
UsuńTo blisko Zabrza! :)
UsuńO rany Andzia to zanim zamieszkałaś z mężem taki kawał drogi dojeżdzałaś do pracy?
OdpowiedzUsuńnie nie nie :) Na śląsku mieszkałam tylko 8 lat :)
UsuńNo rewelacja!!! Zazdroszczę , piękne zdjęcia Anetko ale Ci się udało być blisko sceny :)))
OdpowiedzUsuńw sumie, to było mało ludzi, więc nawet nie trzeba było się pchać pod scenę :)
Usuńwięc warunki do robienia zdjęć miałam idealne :)
a tak ! wiem wiem który to pan ;p pamiątkowe zdjęcie rewelacja :) oo Świętochłowice kojarzą mi się z zawodami z taekwon-do :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj:) Muszę powiedziec że zdjecia jak z gazety:) Poradziłas sobie swietnie:) Pozdrawiam, Aldona
OdpowiedzUsuńPs. Ja jestem z Zabrza:P
dziękuję :)
UsuńPS. ooo, jak miło :)))
Wspaniały fotoreportaż!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetna fotorelacja:) a jak w ogóle wrażenia po koncercie?:)
OdpowiedzUsuńNawet fajnie, chociaż brakowało mi czegoś lżejszego dla ucha :) Zespół, w którym śpiewa Dawid, ma raczej takie mocniejsze kawałki :))
UsuńJa nie oglądałam X-factora, ale mój K. tak, więc dzięki temu w ogóle wiem, kto jest na zdjęciach :-)
OdpowiedzUsuńSpontaniczne wyjazdy są najlepsze, popieram!
Fajnie, i wyjazd, i koncerty, i Śląsk:-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :3
OdpowiedzUsuń:) Niespodziewane, nieplanowane, spontaniczne wyjazdy są najfajniejsze i pozostawiają po sobie wspaniałe wspomnienia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper, fotoreportaż śmiało nadaje się do jakiejś gazety a spontaniczne wyjazdy sa najlepsze :))Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCo tam Anetko? Mam nadzieję, że wszystko ok, bo dawno Cię nie było :-)
OdpowiedzUsuńtak, wszystko OK, tylko jakby weny brak :)
UsuńSkąd ja to znam... Pogoda też mało sprzyja zdjęciom...
UsuńPogoda średnia, ale na to też nie można zwalić winy :) Może po prostu mi się nie chciało... :)
UsuńALe....dostałam dziś skrzydeł, cudowny wieczór, cudowna wiadomość :)
trzymajcie kciuki, a ja żeby nie zapeszać, nie będę jeszcze mówić o co chodzi... :)
Zdjęcia są świetne..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam imienniczkę :)
Aneto mam pytanie, czy masz odpowiednie papiery czy też uprawnienia do robienie zdjeć w kościele??? Proszę o odpowiedź... Poszukuje fotografa na swój ślub który ma być za 6 tygodni!!! Mój fotograf niestety z przyczyn osobistych musiał zrezygnować a ten którego nam polecił, ehh poprostu jego zdjecia mnie nie zachwycają... potrzbuje kogoś kto uchwyci moje najwspanialsze chwile zycia począwszy od przygotowań a skończywszy na zabawie!!! Pozdrawiam Małgorzata Gardziel.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam takich uprawnień...
UsuńRzeczywiście niefajna sytuacja z fotografem....Teraz naprawdę ciężko będzie Ci kogoś dorwać, bo 6 tygodni to niewiele czasu...
Ale trzymam kciuki! Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i że będziecie zadowoleni ze zdjęć :)
Pozdrawiam :)
Szkoda :( A juz myślałam ze masz... moze warto sie w takie "zaopatrzyć"? No cóz mi pozostaje zarwać dzisiejszą noc i szukać, szukać i jeszcze raz szukać... Niestety tak już bywa... ale ja rozumiem mojego fotografa DZIECKO JEST NAJWAŻNIEJSZE!!!!! Pozdrawiam i dziekuje za odp
UsuńOj, to rozumiem, skoro chodzi o dziecko... Mam nadzieję, że znajdziesz kogoś.
UsuńJa nie mam takich papierów, chyba nawet nie planuję ubiegać się o nie, bo raczej nie będę nigdy fotografowała ślubów :) To wydaje mi się ogromną odpowiedzialnością, na którą na dzień dzisiejszy nie miałabym odwagi.
Jeszcze raz pozdrawiam i powodzenia :)
Dziękuję za wspolne zdjęcie. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam w sobotę do Katofonii w Katowicach