Ja to jednak jestem ciamajda...i to straszna :( Miałam dziś pechowy dzień....bardzo pechowy... :( Pośpiech, a może pech, może moja głupota... Nie wiem... W każdym razie...samo życie...
To miał być piękny miesiąc... Tak sobie planowałam... A jak narazie wszystko dzieje się jak na złość...
I po co tak optymistycznie nastawiać się na cokolwiek....?
Niestety takie dni każdego dopadają to te gorsze . Głowa do góry !
OdpowiedzUsuńO matko! Ale nic Ci się nie stało??? Po przeczytaniu Twojego postu pierwsze co przyszło mi do głowy (tfu, tfu) to, że miałaś jakąś stłuczkę samochodem? Mam nadzieję, że to nic poważnego i też liczę, że ten miesiąc będzie jednak udany, bo i dla mnie zaczął się nieciekawie...
OdpowiedzUsuńKamila
Mnie nic się nie stało Kamilko, już jest wszystko ok... :*
UsuńDziękuję :*
Głowa do góry ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie :)
dziewczyno ze zdjęcia zazdroszczę Ci , zostałaś sfotografowana przez naszą aparatkę ! :)
OdpowiedzUsuńZałożę się ze masz z 16 lat bo taki komentarz to tylko dziecko mogło napisać...
Usuń16 na pewno Ty masz . :)
Usuńzgadza się,na pewno!!!
Usuńgdzie najlepiej szkolić swój optymizm?
OdpowiedzUsuńw walce z przeciwnościami :)
drogi pod górkę i wiatru z piaskiem prosto w twarz nie unikniesz - to nieodłączne składniki życia.
nie warto tracić za dużo czasu na ich unikanie.
za to nad umiejętnością radzenia sobie z niespodziankami figlarnego losu warto pracować każdego dnia.
trzymaj się dzielnie :)
po burzy zawsze wschodzi slonce...male potkniecia sie zdarzaja i my na to wplywu nie mamy
OdpowiedzUsuńcaluski czekoloadowe posylam:*
Tak, dziękuję Ci bardzo :)
UsuńIronic, lubię to!
OdpowiedzUsuńNice depth and a good photo....... good work Aneta.
OdpowiedzUsuńWish you a nice day,
Greetings, Joop
Ja też myślałam, że to będzie spokojny miesiąc ale nie.. :) Mam nadzieje, że u Ciebie to nic poważnego! Najważniejsze to się nie poddawać i dalej optymistycznie patrzeć wprzód! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńoj, ale nic poważnego się nie stało? :(
OdpowiedzUsuńU mnie też nie najlepiej zaczął się ten miesiąc - mnóstwem wątpliwości. Ale wierzę, że jeszcze okaże się być dobrym miesiącem! :)
Nic poważnego dziewczyny, ale wczoraj bardzo to przezywałam.....
UsuńNo cóż, ważne że nic mi nie jest, a resztę się naprawi...
Dziękuję Wam wszystkim!
Dziś jest już dobrze :)
Uff... to najważniejsze! :)
UsuńŚwietny klimat :) Zdjęcie na Twoim poziomie, brawo.
OdpowiedzUsuńCo do wpisu - różki w górę, dzisiaj burza, jutro słońce. Tak to jest skonstruowane.
Pozdrawiam.
Witam Anetko, na początku zaznacze że sie znamy i chce tu stwierdzić jedna rzecz, to że wykreowałaś sobie tu niezły wizerunek, spokojna wrażliwa i przemiła osoba, czy taka jesteś na co dzień? sama sobie odpowiedz,
OdpowiedzUsuńnie... wręcz przeciwnie
Usuńjestem roztrzepana, bez uczuć i wulgarna...
może być... :)
pozdrawiam, widocznie bardzo dobrze się znamy :)
bardzo dobrze
Usuń:)
Usuńjuż mnie nic nie zdziwi :)
nastawiać się optymistycznie jest zawsze warto:) Cieszę się, że już jest wszystko dobrze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie 'roztrzepana, bez uczuć, wulgarna' kobietko:D:) oby było więcej takich 'niemiłych i wulgarnych' ludzi jak my:):):)
a ja natomiast Kasiu słyszałam, że lepiej sie pozytywnie nie nastawiać, bo później rozczarowanie mniej boli:) ale są różne teorie :):):)
Usuńdziękuję za tak oryginalne pozdrowienia :) świetnie to napisałaś! :)))))
ja również Cię pozdrawiam :)))))))))))))
gdyby było więcej takich kobiet jak ty to świat byłby zły!
Usuńopisałaś sie jak chciałaś, pewnie nie bez powodu takie cechy ci na myśl przyszły, moim zdaniem określenie ciebie jako rozkapryszona, humorzasta mała dziewczynka która co chce to musi mieć byłoby lepsze
OdpowiedzUsuńBez szarości nie docenilibyśmy innych kolorów, jest potrzebna, tak jak czasem kiepski dzień w życiu...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby jednak optymizm Cię nie opuszczał.
Zdjęcie bardzo mi się podoba.