“Czasami nasze odruchy bywają silniejsze od naszych postanowień.”
— Thomas Hardy
Mój urlop zacznie się jednak z małym poślizgiem, bo w poniedziałek czeka mnie jeszcze firmowy wyjazd do Warszawy. Wszystko ok, tylko zastanawiam się, jak ja wstanę o 4:00 rano... :)
Lampka?
OdpowiedzUsuńWstaniesz, jak przypomnisz sobie, że kolejny dzień to WAKACJE:-)
słoneczko :)
Usuń:-))))
UsuńPrzyjemnej pobudki:) Ale cudne zdjęcie, jak z bajki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńdla mnie najgorszą częścią dnia, jest właśnie pobudka :)))
ale cóż, zmotywuję się tym, że muszę :) a szukając plusów, to...może zobaczę piękny wschód słońca?:)))
Warszawa? A gdzie dokładnie? Może jakaś kawka z wierną fanką Twojego bloga? :P
OdpowiedzUsuńbaaardzo chętnie :) ale, kurcze, niestety nie będzie czasu na takie rzeczy :(
UsuńYh, no cóż trudno :)) Może innym razem :)
Usuńtak niestety bywa ! u mnie zdarza się to zdecydowanie za często, a tak bardzo cenię w ludziach stanowczość. O 4 rano ? o kochana.. Ładne zdjęcia :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcie, Ty masz oko:) wszystko ujęte z fajnej perspektywy.. :) Ja należe do skowronków:) Długa podróż Cię czeka.. oby korki Cię ominęły:)
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne zdjęcia :) Wschody i zachody od zawsze mnie urzekały :)
OdpowiedzUsuńCo do pobudki to dasz radę ;)
Ja lubię wcześnie wstać - od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńBo pospać też bardzo lubię - byle nie za długo!
Udanej wycieczki! I zabierz ze sobą aparat!
z tym aparatem to sie własnie zastanawiam :)
Usuńnie wiem czy będzie czas go nawet wyciągnąć :)
ale...pewnie jak nie zabiorę, to będę żałowała :)
zobaczę rano, jak wstanę :)))
dasz rade...a poetm juz bedziesz mogla spac i spac i spac ;)
OdpowiedzUsuńwstaniesz, zwłaszcza z tą wizja wakacji ;), udanego urlopowania, a słońce pięknie złapane ;)
OdpowiedzUsuńrewelka!
OdpowiedzUsuńJestem na duże TAK :) Fantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Patrycja.
Wstaniesz i będziesz podziwiać piękny wschód...:)
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcie słoneczka!! :)) Naprawdę rewelacja :)!
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej spokojnej i przede wszystkim bezpiecznej podróży :):*
Pozdrawiam :)
Właśnie, najważniejsze żebyśmy jakoś szczęśliwie i bezpiecznie dojechali i wrócili. Bo tego chyba boję się najbardziej...
UsuńA wyjazd jednak wcześniej niż myślałam, więc budzik musiałam nastawić na... 3:00...
hmmm... :)
dobranoc
i do usłyszenia!
Latem łatwiej wstać wcześnie, zwłaszcza z takim słoneczkiem :-)
OdpowiedzUsuńO to fajnie, pewnie będziesz przejeżdżała koło Grójca-na 100%... pomyśl,że gdzieś tu mieszka TWOJA fanka!!!:) Warszawa piękna_ zrobisz śliczne fotki:) pozdrawiam i bezpiecznego powrotu!
OdpowiedzUsuńMONIKA SPOD GRÓJCA:) KRAINY PIĘKNYCH SADÓW......:)
O prosze ile fanek z mazowieckiego :)a skąd dokładnie jesteś?
Usuńi ja też jestem z okolic Grójca :P
UsuńStraszne pobudki ;)
OdpowiedzUsuńza to zdjęcia mi się podobają :D
O tak, odruchy bywają silniejsze. A ile się trzeba napracować nad pozbyciem się niedobrych odruchów :-o
OdpowiedzUsuńDobrze, że teraz o 4.00 rano jest już jasno :-))