Korzystając z tego, że w soboty pracuję dużo krócej, to po pracy były zdjęcia :) Krzyś ma 3,5 miesiąca. Na początku bardzo się złościł z powodu zdjęć, ale pod koniec zaczęło mu się to chyba nawet podobać... ;)
Za to ja byłam dziś już tak zmęczona po całym tygodniu, że całe popołudnie i wieczór przespałam....jak dziecko....:) Niedawno się obudziłam i spróbuję wziąć się do życia.
Miłego weekendu!
miłego Anetko, Krzyś słodki, a w przyszłym roku pomyśl o sesjach świątecznych i pocztówkach z dzieciaczkami słanymi przez mamy babciom na święta ;)
OdpowiedzUsuńTe niebieskie oczka - cudowne :-)
OdpowiedzUsuńSuper tak odespać cały tydzień :-)
Bardzo ciekawa sesja się zapowiada ;))
OdpowiedzUsuńSuper zdjecie wiec stawiam ze reszte kadrow sa rowniez piekne :D a to jest ten maluszek ktorego fotografowalas wczesniej jak sie urodzil ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie, tamten miał na imię Hubercik :)
Usuńczekam na dalsze migawki, już mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny, przesłodki Malec, fantastyczne zdjęcie. Pozdrawiam Kamila :)
OdpowiedzUsuńJaki kochany !! :)
OdpowiedzUsuńSłodko wygląda w czapce mikołaja :D
Super zdjęcie!! Czuć nadchodzące święta :)
Pozdrawiam serdecznie! :):*
Ale mały Mikołajek ;-)
OdpowiedzUsuńjak każdy prawdziwy facet nie lubi pozować ;) bardzo optymistyczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńCoraz bliżej święta... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńserce się roztapia, choć zimno na dworze!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńHah, przystojniak :D
OdpowiedzUsuń