Zmęczona. Pogryziona przez komary. Z poobijanymi nogami (bo łańcuch spadł). W upale i słońcu, a pod koniec w delikatnym deszczu. Trasa jak dla mnie baaardzo trudna, ale za to w pięknych okolicach :) Satysfakcja - ogromna :)
Jak można zauważyć na moim Endomondo, staram się trzy razy w tygodniu wybrać na rower.
Szczerze? Kiedyś spędzałam mnóstwo czasu przed komputerem... Teraz ciężko jest mi się zmusić do dłuższego posiedzenia przy laptopie. Dlatego też w zdjęciach i obróbce mam takie zaległości i nie mogę się odgrzebać :(
Ale co zrobić jak rower woła! ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, pięknie tam u Ciebie...
Bo rower to styl życia! Nie dziwię się, że wygrywa z laptopem:)
OdpowiedzUsuńCoraz dłuższe te trasy :)
OdpowiedzUsuńi ja przed kompem nie mogę usiedzieć, więc się Tobie nie dziwię ;)
OdpowiedzUsuńa kadry jak nie z okolic Wadowic, takie ... amerykańskie ;)
Jak się nazywa ta aplikacja?
OdpowiedzUsuńEndomondo
Usuń