Sezon rowerowy został przeze mnie niedawno rozpoczęty :) Zrobiłam dziś 30km i teraz ledwo żyję :) Wszystko mnie boli :)
Muszę się dopiero wbić w rytm :))
Ale jest cudownie :) Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... ;)
______________________________
Wazne, ze byl.czas na pstrykniecia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozazdrościć ...:)
OdpowiedzUsuńja się wybiłam z rytmu czego nie polecam i zdecydowanie odradzam!:) tak więc życzę dużo przejechanych kilometrów:)
OdpowiedzUsuńja tez sie wybilam z rytmu, przez zimę :)
Usuńale jakos trzeba wrócic do formy :)
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne to pierwsze zdjęcie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ja od roweru trzymam się z daleka... ;)
Ja także sezon rowerowy już rozpocząłem.
OdpowiedzUsuńAnetko super zmiana na blogu! :)
OdpowiedzUsuńpiękny cytat...
OdpowiedzUsuń